Rollercoaster
Ten sezon to był Rollercoaster w wykonaniu TYTANÓW LUBLIN. W rundzie zasadniczej wygrali 4 mecze, a 2 przegrali i awansowali do play-offów z pierwszego miejsca. Półfinał w Lublinie. Kolejny obiekt w naszym mieście. Może i oby ten na stałe. Bo warto pomóc TYTANOM i zdezorientowanym Kibicom także.Kibicom.
W debiutującej Lidze Futbolu Amerykańskiego ten pionierski sezon TYTANI LUBLIN mają już za sobą. Nasi zawodnicy w półfinałowym meczu na drugim szczeblu rozgrywek zostali pokonani przez lepiej dysponowanych w tym dniu Towers Opole 28:41.
Obu drożynom towarzyszył upał i spowodowane nim zmęczenie. TYTANI osłabieni także brakiem kilku ważnych dla drużyny zawodników skończyli pierwsze 2 kwarty rezultatem 14:2O. Ofensywa opolan była w formie, która była w tym dniu dla nas prawie nieosiągalna. Prawie, bo przez chwilę po odrobionych stratach nawet byliśmy na prowadzeniu 28:26. Jednak wraz z upływem czasu ...upływały siły. Więcej zachowali ich Towers i wygrali 41:28 awansując do finału LFA2. Zagrają w nim z Watahą Zielona Góra , która pokonała naszych grupowych rywali Green Ducks Radom 50:0.
Należy podkreślić, ze mimo wszystko był to emocjonujący pojedynek w naprawdę ciężkich warunkach temperaturowych, a zwycięzcy Towers-i byli z jego przebiegu zadowoleni i podkreślali to w rozmowach po meczowych, że tak powinien / mógłby wyglądać finał LFA2.
Dziękujemy w imieniu AMTECH-u, TYTANOM za ich kolejny pełen emocji sezon . Życzymy wszystkim Zawodnikom podreperowania zdrowia i udanego wakacyjnego odpoczynku. Dziękujemy także naszym Wspaniałym KIBICOM i już dziś zapraszamy wraz ze znajomymi na kolejne pojedynki.
Trenerzy, a wraz z nimi Fizjo także otrzymują podziękowanie za utrzymanie drużyny w kondycji. Do dalszego wspierania TYTANÓW zapraszamy w miarę możliwości Andrzeja Jakubca koordynatora ofensywy ,który żegna się się ze stanowiskiem, ale mamy nadzieję nie z TYTANAMI.
Obu drożynom towarzyszył upał i spowodowane nim zmęczenie. TYTANI osłabieni także brakiem kilku ważnych dla drużyny zawodników skończyli pierwsze 2 kwarty rezultatem 14:2O. Ofensywa opolan była w formie, która była w tym dniu dla nas prawie nieosiągalna. Prawie, bo przez chwilę po odrobionych stratach nawet byliśmy na prowadzeniu 28:26. Jednak wraz z upływem czasu ...upływały siły. Więcej zachowali ich Towers i wygrali 41:28 awansując do finału LFA2. Zagrają w nim z Watahą Zielona Góra , która pokonała naszych grupowych rywali Green Ducks Radom 50:0.
Należy podkreślić, ze mimo wszystko był to emocjonujący pojedynek w naprawdę ciężkich warunkach temperaturowych, a zwycięzcy Towers-i byli z jego przebiegu zadowoleni i podkreślali to w rozmowach po meczowych, że tak powinien / mógłby wyglądać finał LFA2.
Dziękujemy w imieniu AMTECH-u, TYTANOM za ich kolejny pełen emocji sezon . Życzymy wszystkim Zawodnikom podreperowania zdrowia i udanego wakacyjnego odpoczynku. Dziękujemy także naszym Wspaniałym KIBICOM i już dziś zapraszamy wraz ze znajomymi na kolejne pojedynki.
Trenerzy, a wraz z nimi Fizjo także otrzymują podziękowanie za utrzymanie drużyny w kondycji. Do dalszego wspierania TYTANÓW zapraszamy w miarę możliwości Andrzeja Jakubca koordynatora ofensywy ,który żegna się się ze stanowiskiem, ale mamy nadzieję nie z TYTANAMI.
Dziękujemy !